fbpx

Zmiany pokoleniowe w firmach, zwłaszcza tych jednoosobowych, często opatrzone są dodatkowymi emocjami. Zwłaszcza, gdy taka zmiana przychodzi niespodziewanie. Pod koniec ubiegłego roku weszły w życie przepisy, które umożliwią zabezpieczenie takich zmian i pozwolą na zachowanie ciągłości działania w przypadku śmierci przedsiębiorcy. Dzięki tym zmianom, właściciel firmy może wyznaczyć tzw. zarządcę sukcesyjnego. Jest to osoba, która będzie prowadziła firmę w imieniu następców prawnych przedsiębiorcy do zakończenia postępowania spadkowego.

W jaki sposób można wyznaczyć zarządcę sukcesyjnego ? Przede wszystkim bezpłatnie i bez zbędnych formalności. Co więcej, może to zrobić każdy przedsiębiorca samodzielnie i to bez wychodzenia z domu czy biura. Wystarczy wejść do CEIDG, odszukać formularz CEIDG-ZS i dołączyć go do wniosku o zmianę wpisu przedsiębiorcy.

Czy warto to zrobić ? Myślę, że tak. Dzięki tej prostej czynności:

  • Twoja firma zachowa płynność działania,
  • ustanowiony zarządca po śmierci właściciela firmy będzie mógł zająć się jej prowadzeniem, co ważne – bez konieczności załatwiania spraw u notariusza,
  • pozostaną w mocy aktualne umowy z pracownikami,
  • zarządca będzie mógł uzyskać potwierdzenie możliwości wykonywania koncesji, zezwoleń itd.
  • przedsiębiorca nie zostanie wykreślony z ewidencji podatników ani z rejestru podatników VAT – tutaj potrzebne jest jeszcze zgłoszenie zarządcy do urzędu skarbowego.

Należy jednak pamiętać, że taki zarząd nie trwa wiecznie – to nie jest „przejęcie” firmy, a tylko możliwość płynnej zmiany właściciela czy też jej spokojnego zamknięcia. Zarząd sukcesyjny wygasa po upływie 2 lat licząc od dnia śmierci przedsiębiorcy albo w momencie, gdy któryś ze spadkobierców nabywa przedsiębiorstwo w całości. W szczególnych przypadkach, okres trwania zarządu można przedłużyć do 5 lat.

Podsumowując, jest to prosta rzecz, która ułatwia rozwiązanie dużej liczby problematycznych spraw. Nie jest to ułatwienie dla samego przedsiębiorcy (właściciela firmy), ale przede wszystkim dla jego bliskich, bo to oni zostaną z firmą i związanymi  z nią formalnościami po jego śmierci.